takemeaway napisał(a):
oglądałem właśnie wczoraj film "Czeski sen" i przestało mi się wydawać, że czeski jest niemal identyczny jak polski, pojedyncze słowa w zasadzie brzmią podobnie, a miałem wrażenie, ale jako całość ciężko by było zrozumieć bez napisów, to jednak coś innego niż kupowanie Bazantow na granicy ;)
Zawsze chciałam mówić po czesku,może się na to zdecyduję jeszcze.
Co do filmu "Czeski sen" uważam,że świetny ale było mi troszkę szkoda tych wszystkich ludzi.Mimo wszystko polecam bo można się dowiedzieć jak reklama i media manipulują ludźmi.