Rady, wskazówki dla wybierających się do Rumunii
Odpowiedz
176 miesięcy temu
Post był edytowany 2 razy przez Szymon (ostatnio: 176 miesięcy temu)
Mini poradnik, dla osób wybierających się do Rumunii.

Chwilowo mieszkam w Sibiu, jestem tutaj po raz trzeci, dlatego mogę udzielić kilku rad osobom wybierającym się do tego kraju.

Rumuni do bardzo życzliwy naród, możecie spodziewać się tego, że często pytając o drogę zaprowadzą Was w dane miejsce sami (głównie na wsiach). Ponadto wiele osób mówi kilkoma językami, dlatego nie powinniście mieć problemu z dogadaniem się.

Poznałem kilka osób, które przyjechały tutaj na wakacje i byli zachwyceni.

Oczywiście jak każdy kraj, Rumunia ma i swoje złe strony do których można zaliczyć masę piratów drogowych (dlatego za wyprzedzanie na linii ciągłej zabierają tutaj prawo jazdy na miesiąc!), bezpańskie psy które są prawie na każdym rogu (na szczęście raczej nie groźne). Ze względu na ich ilość i liczbę piratów drogowych często są rozjeżdżane..
Zmorą jest również liczbą Romów (ok. 0,5 mln) dlatego możecie spodziewać sporej ilości żebrających dzieciaków. Lepiej również nie bronić ich w żaden sposób, Rumunii bardzo ich nie lubią. Nawet bardzo bogaty Rom nie wejdzie do żadnego rumuńskiego klubu.

Rumuni jak każdy naród lubią posłuchać jakiś dobrych rzeczy na swój temat. Ja zawsze wspominam o tym, że sporo Rumuńskich zespołów jak Morandi, Akcent, Inna, Giulia podbija polski rynek muzyczny. Ponadto, że mają piękny kraj, chociaż słabo wypromowany.

Jednostką monetarną jest 1 lej = 100 bani (RON), który aktualnie odpowiada 1 złotówce.

Z tego co zauważyłem ceny są podobne, jednak zdarzają się produkty które są znacznie droższe.

Odnośnie jedzenia, polecam spróbowanie ciorby (jest w wielu odmianach). To taka zupa, chociaż mów na nią ciorba bo Rumun będzie ciągle Cię poprawiał :) W sumie to tak jak byś na flaki mówił zupa.

Oto jak wygląda ciorba


Ponadto dobra jest zacusca (zakuska) oraz vinete, którymi smaruje się chleb. Przypadły mi również do gustu chiftele (kiftele, to takie kulki z mięsa świni i kurczaka). Do obiadów często jest mamaliga (z kaszy kukurydzianej, niestety nie przypadła mi do gustu). Popularne są również sarmale, czyli coś podobnego do gołąbków, tylko znacznie lepsze.

Jak coś mi się jeszcze przypomni to napisze, możecie również zadawać pytania.

Zachęcam również osoby, które mają jakieś doświadczenia z Rumunią do podzielenia się swoją wiedzą.



Wartościowy post | Translate
176 miesięcy temu
Ja bylem w tym kraju 1,5 dnia i nie mam tak kolorowych wspomnien jak moj przedmowca. Kraj dosyc biedny, ludzie szukajacy w obcokrajowcach sposobu na wyciagniecie euro z kieszeni. Wszystko zalatwia wszedzie podwioza a potem chca wystawiac gigantyczne rachunki liczone oczywiscie zawsze w euro:). Bukareszt czyli stolica Rumuni moze naprawde zmylic. Centrum piekne,architektura, hotele, restauracje, centra handlowe. Obrzeza miasta, slamsy, brudne, smierdzace, bieda. Cale miasto wypelnione jest Night Clubami z tym ze w tych co udalo mi sie zwiedzic klimat roznil sie od tych spotykanych w Polsce. takie kluby zawsze kojaza mi sie z tancerkami, szampanem, i z grubymi rybami:P tam pod ta nazwa kryja sie poprostu Puby,dyskoteki wiec nie dajcie sie zmylic.
Wartościowy post | Translate
176 miesięcy temu
Nie miałem okazji zwiedzić Rumunii, ale z opowiadań znajomych słyszałem, że tam się sporo zmieniło. Kiedyś tam była straszna bida i patologia, jednak teraz rząd pompuje duże pieniądze, żeby przyciąnąć turystów.

Rumuni są podobno bardzo gościnni i przyjaźni turystom. Trochę szkoda, że w Polsce co druga osoba nie widzi różnicy między Rumunami a Romami i wszystkich pakuje do jednego wora.

Ile kosztuje wypad do Rumunii na tydzień - maksymalnie dwa tygodnie, na własną rękę (własny samochód)?
Wartościowy post | Translate
176 miesięcy temu
Moje odczucia sa pozytywne. Ale z tego co slyczalem zalezy od regionu, jacy sa ludzie. Tam gdzie bylem - Bukowina, Maramuresz - ludzie sa bardzo przyjazni i pomocni. Podrozowalismy z plecakiem,wiec czesto na ostatnia chwile szukalo sie miejsca na rozbicie namiotu, ale mimo wszystko nie mielismy z tym problemu. Raz pewne starsze malzenstwo samo zaproponowalo rozbicie sie na ich podworku:)Dodatkowo poczestowali swiezym mlekiem, a rano kawa, oraz moglismy bez problemu skorzystac ze studni:D Ale podobno nie wszedzie jest tak milo. Raz na stopa zabral nas ojciec z corka - oni sami byli bardzo mili, chcieli nam nawet obiad postawic:)Natomiast jak mowili, w Bukareszcie juz tak rozowo nie jest. Podobno ludzie sa juz bardziej oschli i w ogole. Jak widac - roznie to bywa:p
Wartościowy post | Translate
Szukaj


Information
Wyświetleń tematu:
3726
Wszystkich postów:
5

Pierwszy post
14:36, 06.09.2009 - Szymon
Ostatni post
16:34, 12.09.2009 - adamu23
Nawigacja
Strona główna forum
• Rumunia

Poprzedni temat:
Miejsca w Rumunii warte odwiedzenia »

Następny temat:
Policja i przepisy drogowe w Rumunii »