Opowieści, legendy rodzinne, zdjęcia..
Odpowiedz
174 miesięcy temu
To widać, że grzeszną masz znajomą :-)
Wartościowy post | Translate
174 miesięcy temu
Na to wygląda ;)
Wartościowy post | Translate
174 miesięcy temu
Moj kolega z kolei, który to miał powiązania z duchami i tego typu stworkami ;P odwiedzał miejsce gdzie notorycznie pojawialy sie duchy . Obserwował je z kolegą i zaczeli przynosić im różne przedmioty. Duchy podchodzily do przedmiotu, cos przy nim majstrowaly, a potem, gdy przedmiot zabrano do domu, np szczekaly na te przedmioty psy itp. Poza tym po tych kontaktach z duchami, owaj chlopcy mieli oznaki opętania...
Wartościowy post | Translate
174 miesięcy temu
Jak to podchodziły do przedmiotu? :o Te rzeczy się poruszały?
Opętania tak na poważnie czy po prostu się im troszeczkę poprzekręcało ;) ?
Wartościowy post | Translate
108 miesięcy temu
majsterka napisał(a):
Moj kolega z kolei, który to miał powiązania z duchami i tego typu stworkami ;P odwiedzał miejsce gdzie notorycznie pojawialy sie duchy . Obserwował je z kolegą i zaczeli przynosić im różne przedmioty. Duchy podchodzily do przedmiotu, cos przy nim majstrowaly, a potem, gdy przedmiot zabrano do domu, np szczekaly na te przedmioty psy itp. Poza tym po tych kontaktach z duchami, owaj chlopcy mieli oznaki opętania...


To akurat norma w takich sytuacjach. Miałam niestety "przyjemność" asystować przy egzorcyzmach. Ponieważ w okolicy było mało osób (u nas na wsi). Osoba z naszej wsi biegała z domu do domu szukając silnych mężczyzn. Ale nikogo nie było, ponieważ większość była wtedy w pracy. Przybiegła do mnie i prosiła o pomoc. Więc poszłam. Trwało to kilka godzin i wyszłam na miękkich nogach.
Dziewczyna opętana miała może 160 cm wzrostu i ważyła na oko 40-50 kg. Nastolatka. Problem polegał na tym, że 6 osób nie mogło jej utrzymać. Charczała dziwnym, męskim głosem i jednemu z sąsiadów powiedziała jego grzechy, przy wszystkich. To co się działo jest nie do opisania. Mam nadzieję, że nigdy nie będę miała z tym do czynienia.

Co do swoich doświadczeń. U nas jest tradycja modlitwy za zmarłych członków rodziny. W ciągu roku są przynajmniej 3 msze za zmarłych z całej rodziny. Brat mi opowiadał, ze gdy zmarł jego ojciec (mój chrzestny), to w środku nocy w dniu pogrzebu obudził się i słyszał jak psy na zewnątrz zachowują się tak, jakby się bawiły ze swoim Panem :)

___________
http://www.folksvillage.pl/
Wartościowy post | Translate
94 miesięcy temu
Ja akurat nie przeżyłem niczego takiego, ale wierzę w duchy i inne zjawiska nadprzyrodzone.
Wartościowy post | Translate

strona: 1 «« 1 2 »» 2

Szukaj


Information
Wyświetleń tematu:
6108
Wszystkich postów:
19

Pierwszy post
20:59, 03.10.2009 - avemolesiu
Ostatni post
16:58, 24.06.2016 - kubiq
Nawigacja
Strona główna forum
• Nawiedzone miejsca dla ciekawskich


Następny temat:
Nawiedzony dom, byczyna woj. Opolskie »